mój prywatny świat
08
24

14.08.2010 r. dzień ten przeminął jak szalony…napracowaliśmy się bardzo, bardzo…WSZYSTKIM dziękujemy za pomoc w przygotowaniach do ślubu i przyjęcia weselnego :). Jednego nadal mi brakuje wyrwać się na kilka dni od tej szarej codzienności :)…trzeba pomyśleć o jakiejś wycieczce 🙂



2 komentarze do “Już po wielkim zamieszaniu…”